Praca magisterska powoli się pisze. Odzyskałam nieco siły na jej pisanie. Przydałaby się dodatkowa motywacja w postaci zawodów zapaśniczych - to mi zawsze pomaga odzyskać wenę. Dlaczego? Bo piszę o socjolekcie (języku środowiskowym) zapaśników. Będę badać ich słownictwo i tworzyć typowo zapaśniczy słownik. :)
Ale dziś czas na recenzję.. :)
Jakiś czas temu kupiłam w Biedronce ten szampon zachęcona balsamem do rąk z tej firmy. Kosztował niewiele, około 7 złotych.
Szampon przeznaczony do pielęgnacji włosów normalnych i
przetłuszczających się, specjalna formuła zwiększa objętość włosów od
nasady aż po końce i pozwala na łatwe ułożenie fryzury. Delikatna piana
skutecznie oczyszcza z zanieczyszczeń. BIOekstrakt z szałwii i BIOmasło babassu stymulują proces regeneracji włosów i zmniejszają
wydzielanie sebum. Włosy stają się elastyczne, gładkie i wzmocnione,
zawiera 100% BIO ekstraktów.
Kusiły mnie również informacje o "naturalnych" właściwościach i zapach produktu. Używałam go niecały miesiąc i... nareszcie się skończył.
Dlaczego nareszcie?
Po pierwsze, konsystencja: trochę rzadka, przez co szampon był mało wydajny.
Po drugie, brak jakiegokolwiek uniesienia włosów, zero objętości.
Po trzecie, miałam wrażenie, że bardzo słabo mył włosy i ledwo się pienił. Musiałam wylać naprawdę dużo produktu, żeby pokryć nim włosy (tak, mam bardzo długie włosy, jednak Garnier pomarańczowy doskonale sobie w tej kwestii radził).
Po czwarte, włosy po nim były szorstkie i wysuszone (może dlatego, że przeznaczony jest do włosów przetłuczających się).
Jakie są plusy?
- ładny zapach (taki kokosowy);
- cena.
Podobne wrażenia ma moja mama, którą fakt, że butelka jest pusta niezwykle ucieszył. :) Przyszła teraz kolej na szampon Joanna Professional z olejem arganowym. Już nie mogę się doczekać. :)
A Wy używałyście DeBy? Macie jakieś spostrzeżenia? :)
szczerze? nie chodze do biedronki bo tam jest szajs ;p nie to że mam coś do tego, ale już sie przekonałam, że w produktach, które są tam dostępne jest pełno chemii i niczego więcej. Nawet zwykła śmietana ma w składzie same szkodliwe związki, a ze śmietany - nic :D ale wywaliłam przykład. Dlatego uważam że 7 zł wydałaś niepotrzebnie :)
OdpowiedzUsuńTeraz wiem. :) Wiesz, firmę tę znałam wcześniej z Internetu, dlatego się skusiłam. :) Mój błąd, na szczęście odżywki nie kupowałam do kompletu. :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym szamponie ani w Biedronce też na niego nie natrafiłam. Również nie lubię szamponów, które się nie pienią. Dobrze, że przynajmniej ładnie pachniał:)
OdpowiedzUsuńP.S. Dużo dziewczyn chwali produkty z Biedronki. Ja swego czasu używałam podkładu za 10 zł i byłam bardzo zadowolona:)
Na Twoje przesuszone włosy polecam BIOVAX szampon + maska z naturalnymi olejami:) Rewelacja! L:pszych kosmetyków nawilżających włosy nie spotkałam:) Jest jeszcze spray z tej serii, którego również używam.
UsuńJak byś chciała poczytać coś na ten temat daje linka:)
http://wszystkowo.blogspot.com/2013/05/nowosci-z-naturalnymi-olejami-od-biovax.html
bardzo dziękuję za radę. :) chętnie przyjrzę się tym produktom :)
UsuńBardzo proszę:) Mam nadzieje, że Tobie również seria przypadnie do gustu :)
UsuńNie znam tego szamponu ale jak widać nie warto się z nim zapoznawać.
OdpowiedzUsuńJa obecnie jestem w trakcie poszukiwań szamponów bez sls i parabenów w jakieś normalnej cenie.
:*
też chciałabym taki znaleźć :) i jeszcze taki, żebym nie miała zakwasów w rękach po rozczesywaniu włosów :)
UsuńSzkoda, że nie spełnia swojej głównej obietnicy :/ Ciężko jest znaleźć dobry kosmetyk do włosów nadający objętości :(
OdpowiedzUsuńNiestety. Na wielką objętość nie liczyłam, miałam nadzieje, że te biolejki cokolwiek zdziałają, a tu nic. :)
Usuńnie znam, ale widzę, że strata nie wielka, skoro razem z mamą macie podobne, mało pozytywne odczucia ;)
OdpowiedzUsuńMama była zachwycona, że się skończył. :)
UsuńFajne opakowanie, szkoda,że sam szampon nie za dobry. ;)
OdpowiedzUsuńTak, to opakowanie chyba też wpłynęło na zakup :)
Usuń