Weekend minął mi w błyskawicznym tempie… Wczoraj
uczestniczyłam w znakomitym przedsięwzięciu, jakim są Igraszki Kosmetyczne. To
było naprawdę fantastyczne doświadczenie. Wielu ciekawych rzeczy się
dowiedziałam, nauczyłam. Miałam przyjemność poznać wspaniałe osoby. Było
naprawdę idealnie..
Dziś powrót do rzeczywistości. Od jutra zaczynam tydzień
pełną parą. Korepetycje, referaty, uczelnia… Żyć, nie umierać…
Zanim jednak pochłonie mnie to wszystko, przedstawię Wam
jeden z moich ulubionych lakierów do paznokci, o którym niedawno wspominałam.
Mowa o pięknym lakierze Paese w kolorze mlecznej czekolady
(nr 120).
![]() |
zdjęcie trochę przekłamuje kolor :) |
Jest to jeden z niewielu lakierów, który nosiłam naprawdę
długo, bo ponad tydzień. Zwykle nudzę się szybko lub po prostu manicure
odpryskuje i trzeba go odświeżyć.
Czym więc Paese wyróżnił się, że chciałam go gościć aż tak
długo na swoich paznokciach?
1. Fantastyczne krycie po dwóch warstwach.
2. Idealny, ciepły, jesienny kolor. Fajnie mieć taką czekoladkę
na paznokciach.
3. Trwałość przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Zero
odprysków przez tydzień. Naprawdę. Delikatnie starł się na końcówkach, ale nie
było to aż tak widoczne. Dodam, że nie używałam żadnych utrwalaczy.
4. Przyjemna aplikacja sprawiła, że na pewno wrócę po niego w
jakimś świątecznym wydaniu (może z dodatkiem brokatu?).
5. Dobra konsystencja – dobra to znaczy płynna, ani za rzadka,
ani za gęsta. Lakier nie wylewał mi się na skórki ani nie stał w miejscu.. :)
![]() |
wiem, że jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale na razie nie mogę sobie pozwolić na lepszy aparat. :) |
![]() |
zdjęcie robione 2-3 dni po malowaniu. :) |
Po raz kolejny przekonałam się, że lakiery Paese to jedne z
moich ulubionych.
Dobre krycie, jakość na najwyższym poziomie za niewielką cenę
to jest to, co sprawia, że cenię sobie tę markę.
Mogę Wam zdradzić, że już wkrótce pokażę kolor czerwony…
Już się nie mogę doczekać.. :)
A Wam jak się podoba?:)
:)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor! Mam podobny, ale jeszcze nie używałam, ale skoro jest taki rewelacyjny to pewnie niedługo po niego sięgnę:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, już nie mogę się doczekać czerwieni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
sliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek, no i faktycznie świetna jakość :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś lakier tej firmy, ale w ciemniejszym odcieniu brązu - i jest to dla mnie numer 1! :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie odcienie:) Teraz wiem, że warto inwestować w lakiery Paese, ponieważ charakteryzują się świetną trwałością:)
OdpowiedzUsuńa mój okazał się całkowitym niewypałem... po godzinie od wyschnięcia odprysł i na dodatek była baaardzo rzadki - tak bardzo, że dopiero 4 warstwa sprawiła że nie było prześwitów :/
OdpowiedzUsuń