piątek, 27 września 2013

Bourjois Flower Perfection - kilka słów


Jakiś czas temu, gdy w Rossmannie była promocja -40% na kolorówkę, od razu sięgnęłam (zachęcona dobrymi opiniami) po ten podkład.

Według producenta podkład utrzymuje się 16 godzin, ma ultralekką formułę.
Przedłuża młodość skóry, wyrównuje koloryt skóry i tuszuje niedoskonałości. Jedwabista konsystencja nadaje skórze niesamowitą miękkość. A ponieważ piękna cera wymaga ochrony, dodano filtr SPF 15, aby ochronić młodość komórek.
Gładka i piękna cera - taki efekt będzie trwał aż przez 16 godzin! Wzbogacono go w wyciąg z dzikiej azalii, który jest odporny na najbardziej ekstremalny klimat i ceniony za jego właściwości regeneracyjne.
Formuła podkładu Flower Perfection przedłużająca młodość skóry jest chroniona przez szklany flakon, który ułatwi wybór właściwego odcienia! Aż sześć odcieni dla każdej karnacji!

(źródło: wizaż.pl)

Pani "ekspert" z Rossmanna powiedziała, że podkład ten będzie idealnie nadawał się do mojej skóry, choć dokładnie opisałam jej moje wieczne problemy z podkładami - wysychające skórki oraz przesuszone policzki. I mimo nakładania supernawiżających kremów pod podkład, ciągle było źle.

Mogę jedynie napisać o nim kilka słów:

KOLOR:

Mój był bardzo jasny, nr 51, Vanille clair, Light vanilla. Niestety po nałożeniu na twarz kolor stawał się trochę ciemniejszy, ale tragedii nie było.:)

KONSYSTENCJA:

Fajna, trochę jakby "piankowa".

ZAPACH:

Bardzo przyjemny, delikatny, choć czasem czułam go na twarzy za długo.

DZIAŁANIE:


Na mojej mieszanej (chyba!) skórze z tendencją do bardzo suchych policzków nie radził sobie najlepiej. Brudził dłonie i trochę się ścierał. Nie, no nie dla mnie. Po kilku godzinach podkład wyglądał fatalnie (może to kwestia mojej dziwnej cery, ech..).
Bo na początku (zaraz po aplikacji) wyglądał nieźle.. Niestety przesuszał mi także kąciki ust, co mnie bardzo irytowało.
A dołączona do podkładu gąbka nie nadaje się do niczego, zabiera za dużo podkładu.

Być może dziewczyny z tłustą cerą bardziej go sobie chwalą. W końcu to podkład kryjąco-matujący.




Podkład krótko po nałożeniu - nie wygląda najlepiej.
Bardzo wysusza, co niestety widać gołym okiem. :(


CENA:

około. 55-60 zł (ja kupiłam za 40zł w promocji)


MOJA OCENA:
2/5 (plus za zapach i konsystencję)







Niestety nie wrócę do tego podkładu nigdy. :) Z chęcią bym go oddała. Może u kogoś sprawdziłby się lepiej, bo troszkę mi go zostało - akurat do testowania. :)

A Wy miałyście z nim styczność? Jak go oceniacie?

Czytaj dalej »

czwartek, 26 września 2013

Mój codzienny makijażowy niezbędnik.

 W końcu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że znalazłam swój idealny podkład. Pięć lat szukania (może nawet więcej) i jest! Dlatego tez postanowiłam stworzyć post opisujący mój niezbędnik makijażowy - czyli wszystko to, co pozwala mi cieszyć się zadowalającym mnie efektem.


A o to moje perełki (ich działanie zrecenzuję w osobnych postach):


1. Płyn micelarny TOŁPA - mój bestseller. ;)


2. Krem do twarzy GARNIER HYDRA ADAPT (łagodzący i nawilżający) - nie podrażnił ani nie uczulił mojej bardzo wrażliwej skóry twarzy.



3. Nawilżający fluid antyoksydacyjny z sylimaryną z PHARMACERIS - mój hit!!! :)



4. Puder sypki transparentny ESSENCE all about matt




5. Róż Essence Me and my ice cream - idealna, kremowa konsystencja. :)




6. Tusz do rzęs Lovely Pump up - o nim nie trzeba wiele pisać, wszyscy go znają i kochają :)




7. Kulki rozświetlające Essence Me and my ice cream.




Jak Wam się podoba mój niezbędnik? Lubicie, używacie, macie jakieś opinie o powyższych produktach? Zapraszam do komentowania. :)
Czytaj dalej »

środa, 11 września 2013

Mój jednodniowy szał zakupowy:)

Ostatnio coś mnie bardzo opętało. Nie mogę przejść obojętnie obok sklepu kosmetycznego. Kupuję, kupuję i kupuję... :)


To, co przedstawię poniżej, to zakupy tylko z jednego dnia. Takich "porcji" mam dużo więcej. Zbankrutuję niedługo.:)

Nie przedłużam, pokazuję:



1. Polerka do paznokci (jest fajna i tania, ok. 4zł; znalazłam też taką na Kosmetyki z Ameryki za 1,99zł).
2. Patyczki do odpychania skórek Solingen.
3. Lakiery VIP Lady (po 3 zł sztuka) - kolory cudne, ale obawiam się trochę o płytkę, bo nie znam tej firmy.
4. Cztery LEMAXy - po 3,5zł za sztukę. Kolory iście jesienne :)
5. Szampon Batiste dla brunetek. Mój poprzedni suchy szampon miał biały pył, ten ma brązowy - super :) - 14,99zł (Hebe)
6. Krem do rzęs L'biotica - niecałe 9zł w Hebe. Podobno dobry. :)
7. Top coat Golden Rose - nadaje efekt żelowych paznokci. Jest fantastyczny - szybko schnie i pięknie nabłyszcza :)

A Wam jak się podobają moje nowości? Może nic nadzwyczajnego, ale cieszą moje oko :)

Czytaj dalej »
Copyright © 2014 jest takie miejsce... , Blogger